
Tap to Pay na iPhonie
Akceptuj płatności zbliżeniowe bezpośrednio na swoim iPhonie z aplikacją Mollie
Akceptuj płatności
Wbudowane płatności
Rozwijaj swój biznes
Zasoby techniczne
O Mollie

Tap to Pay na iPhonie
Akceptuj płatności zbliżeniowe bezpośrednio na swoim iPhonie z aplikacją Mollie
Akceptuj płatności
Wbudowane płatności
Rozwijaj swój biznes
Zasoby techniczne
O Mollie

Tap to Pay na iPhonie
Akceptuj płatności zbliżeniowe bezpośrednio na swoim iPhonie z aplikacją Mollie
Akceptuj płatności
Wbudowane płatności
Rozwijaj swój biznes
Zasoby techniczne
O Mollie
Vedder & Vedder
Vedder & Vedder
Vedder & Vedder
„Nigdy nie myślałam, że cokolwiek z tego stanie się rzeczywistością”, mówi Anne, „więc nie odważyłam się umieścić tego w planie biznesowym.”
„Nigdy nie myślałam, że cokolwiek z tego stanie się rzeczywistością”, mówi Anne, „więc nie odważyłam się umieścić tego w planie biznesowym.”
Ecommerce
Ecommerce
Ecommerce





"Nie odważyłem się umieścić tego w planie biznesowym."
Esther i Anne — założycielki w Vedder & Vedder
Wszystkie marzenia Anny i Esther się spełniają — niezależnie czy to współpraca z aktorką/prezenterką Chantal Janzen — czy sklepy pop-up w Bijenkorf, popularnej holenderskiej sieci sklepów wysokiej klasy. Nie mają szczegółowego planu biznesowego dla swojego sklepu internetowego, Vedder & Vedder, który specjalizuje się w spersonalizowanej biżuterii. „Nigdy nie myślałam, że to wszystko stanie się rzeczywistością,” mówi Anna, „więc nie miałam odwagi umieścić tego w planie biznesowym.”

Vedder & Vedder to teraz poważna firma licząca 26 kobiet w swoich szeregach, a po zdobyciu rynku w Holandii i Belgii, zamierza podbić Niemcy. Jednak marzenia o ekspansji na tym się nie kończą: „Chciałabym wejść na rynek amerykański. Sklep flagowy w Nowym Jorku byłby czymś naprawdę wyjątkowym,” mówi Anna. Jeśli to, co wydarzyło się do tej pory, jest jakąkolwiek wskazówką, to jest bardzo prawdopodobne, że i to marzenie również się spełni. A co jest szczególnie wyjątkowe, to fakt, że cały sukces zbudowały bez zewnętrznego finansowania.

Wszystkie marzenia Anny i Esther się spełniają — niezależnie czy to współpraca z aktorką/prezenterką Chantal Janzen — czy sklepy pop-up w Bijenkorf, popularnej holenderskiej sieci sklepów wysokiej klasy. Nie mają szczegółowego planu biznesowego dla swojego sklepu internetowego, Vedder & Vedder, który specjalizuje się w spersonalizowanej biżuterii. „Nigdy nie myślałam, że to wszystko stanie się rzeczywistością,” mówi Anna, „więc nie miałam odwagi umieścić tego w planie biznesowym.”

Vedder & Vedder to teraz poważna firma licząca 26 kobiet w swoich szeregach, a po zdobyciu rynku w Holandii i Belgii, zamierza podbić Niemcy. Jednak marzenia o ekspansji na tym się nie kończą: „Chciałabym wejść na rynek amerykański. Sklep flagowy w Nowym Jorku byłby czymś naprawdę wyjątkowym,” mówi Anna. Jeśli to, co wydarzyło się do tej pory, jest jakąkolwiek wskazówką, to jest bardzo prawdopodobne, że i to marzenie również się spełni. A co jest szczególnie wyjątkowe, to fakt, że cały sukces zbudowały bez zewnętrznego finansowania.

Wszystkie marzenia Anny i Esther się spełniają — niezależnie czy to współpraca z aktorką/prezenterką Chantal Janzen — czy sklepy pop-up w Bijenkorf, popularnej holenderskiej sieci sklepów wysokiej klasy. Nie mają szczegółowego planu biznesowego dla swojego sklepu internetowego, Vedder & Vedder, który specjalizuje się w spersonalizowanej biżuterii. „Nigdy nie myślałam, że to wszystko stanie się rzeczywistością,” mówi Anna, „więc nie miałam odwagi umieścić tego w planie biznesowym.”

Vedder & Vedder to teraz poważna firma licząca 26 kobiet w swoich szeregach, a po zdobyciu rynku w Holandii i Belgii, zamierza podbić Niemcy. Jednak marzenia o ekspansji na tym się nie kończą: „Chciałabym wejść na rynek amerykański. Sklep flagowy w Nowym Jorku byłby czymś naprawdę wyjątkowym,” mówi Anna. Jeśli to, co wydarzyło się do tej pory, jest jakąkolwiek wskazówką, to jest bardzo prawdopodobne, że i to marzenie również się spełni. A co jest szczególnie wyjątkowe, to fakt, że cały sukces zbudowały bez zewnętrznego finansowania.

"Nigdy nie sądziłem, że to wszystko stanie się rzeczywistością."
Anne Vedder — współzałożycielka Vedder & Vedder
„Kiedy sklep internetowy ruszy, wtedy wszystko naprawdę zacznie się kręcić”
Sukces nie przyszedł łatwo dla Esther i Anne. „Wynajęłyśmy biuro ze szklanymi ścianami, na których można było pisać,” mówi Anne, „Rysowałyśmy kreskę na ścianie za każdą sprzedaż, a umówiłyśmy się, że otworzymy szampana, gdy osiągniemy 100.”
Kontynuuje: „Przez pierwsze dwa miesiące myślałyśmy: Kiedy sklep internetowy ruszy — wtedy wszystko naprawdę zacznie się kręcić. W pewnym momencie sklep działał już od jakiegoś czasu i zapytałam moją siostrę — ‘czy zapomniałaś narysować kreski na ścianie?!’; Nie zapomniała — nie miałyśmy żadnych zamówień. ‘W co ja się wpakowałam?,’ pomyślałam. Myślę, że wtedy zrozumiałam, że kiedy przeszłaś przez trudne chwile, jesteś gotowa włożyć tyle pracy, ile potrzeba, aby dotrzeć tam, gdzie chcesz być.”

„Kiedy sklep internetowy ruszy, wtedy wszystko naprawdę zacznie się kręcić”
Sukces nie przyszedł łatwo dla Esther i Anne. „Wynajęłyśmy biuro ze szklanymi ścianami, na których można było pisać,” mówi Anne, „Rysowałyśmy kreskę na ścianie za każdą sprzedaż, a umówiłyśmy się, że otworzymy szampana, gdy osiągniemy 100.”
Kontynuuje: „Przez pierwsze dwa miesiące myślałyśmy: Kiedy sklep internetowy ruszy — wtedy wszystko naprawdę zacznie się kręcić. W pewnym momencie sklep działał już od jakiegoś czasu i zapytałam moją siostrę — ‘czy zapomniałaś narysować kreski na ścianie?!’; Nie zapomniała — nie miałyśmy żadnych zamówień. ‘W co ja się wpakowałam?,’ pomyślałam. Myślę, że wtedy zrozumiałam, że kiedy przeszłaś przez trudne chwile, jesteś gotowa włożyć tyle pracy, ile potrzeba, aby dotrzeć tam, gdzie chcesz być.”

„Kiedy sklep internetowy ruszy, wtedy wszystko naprawdę zacznie się kręcić”
Sukces nie przyszedł łatwo dla Esther i Anne. „Wynajęłyśmy biuro ze szklanymi ścianami, na których można było pisać,” mówi Anne, „Rysowałyśmy kreskę na ścianie za każdą sprzedaż, a umówiłyśmy się, że otworzymy szampana, gdy osiągniemy 100.”
Kontynuuje: „Przez pierwsze dwa miesiące myślałyśmy: Kiedy sklep internetowy ruszy — wtedy wszystko naprawdę zacznie się kręcić. W pewnym momencie sklep działał już od jakiegoś czasu i zapytałam moją siostrę — ‘czy zapomniałaś narysować kreski na ścianie?!’; Nie zapomniała — nie miałyśmy żadnych zamówień. ‘W co ja się wpakowałam?,’ pomyślałam. Myślę, że wtedy zrozumiałam, że kiedy przeszłaś przez trudne chwile, jesteś gotowa włożyć tyle pracy, ile potrzeba, aby dotrzeć tam, gdzie chcesz być.”

Osobista niespodzianka
Kiedy sukces nadal nie nadchodził, a siostry zastanawiały się, czy konkurencja czai się za kulisami, miały przełomową olśnienie.

Osobista niespodzianka
Kiedy sukces nadal nie nadchodził, a siostry zastanawiały się, czy konkurencja czai się za kulisami, miały przełomową olśnienie.

Osobista niespodzianka
Kiedy sukces nadal nie nadchodził, a siostry zastanawiały się, czy konkurencja czai się za kulisami, miały przełomową olśnienie.

"Wtedy myśleliśmy, że trzy zamówienia dziennie to dużo."
Anne Vedder — współzałożycielka Vedder & Vedder
„Przeglądaliśmy Instagram holenderskiej celebrytki i zobaczyliśmy pierwsze napisane słowo przez jej dziecko”, mówi Anne, „i wtedy postanowiliśmy umieścić to słowo na biżuterii i wysłać ją do niej jako niespodziankę.” Chociaż gwiazdy takie jak ona dostają dużo rzeczy, to była osobista niespodzianka, na którą się nie spodziewała, więc podzieliła się niespodziewaną radością ze światem na swoich kontach na Instagramie i Facebooku.
„W ciągu dwóch tygodni Victoria Koblenko, Carice van Houten i Chantal Janzen opublikowały w mediach społecznościowych, co im wysłaliśmy”, mówi Anne, i wtedy wszystko naprawdę zaczęło się kręcić. „W tamtym czasie myśleliśmy, że trzy zamówienia dziennie to dużo, ale szybko skoczyło to do dziesięciu, a teraz realizujemy około 900 zamówień każdego dnia.”
Trudno zrobić dobrą robotę
Aby poradzić sobie z nowym wzrostem, Vedder & Vedder musieli działać inaczej. „Na początku produkowaliśmy wszystkie nasze przedmioty poza Holandią, co zajmowało około dziesięciu dni, aby je dostarczyć,” mówi Anne, „i wtedy dostajesz telefon od mężczyzny, ponieważ mężczyźni zawsze są spóźnieni z prezentami, pytającego, czy możesz dostarczyć szybciej, ale nie mogliśmy.” — „Wtedy zrobiliśmy nieco badań na temat maszyn używanych przez firmę, która tworzyła nasze przedmioty, i kupiliśmy jedną z tych maszyn dla nas. Robiłam grawerowanie, a Esther składała wszystko razem.”
„I eksperymentowaliśmy dużo z maszynami, pomimo że nie mieliśmy zielonego pojęcia o tego rodzaju rzeczy”, mówi Anne. „W pewnym momencie kupiliśmy maszynę do złocenia, a to proces chemiczny, w którym trudno jest zrobić dobrą robotę. Po 80. razie biżuteria nadal wyglądała, jakby była smażona na głębokim tłuszczu, i to uświadomiło nam, jak ważna jest jakość dla naszych klientów.
Wtedy zatrudniliśmy naszego pierwszego złotnika i ona zoptymalizowała wszystkie procesy, a ona nadal się tym tu zajmuje.”

„Teraz mamy zespół złotników w naszej ekipie i mamy wszelkiego rodzaju maszyny, które można zobaczyć tylko w kilku miejscach w Europie. Jesteśmy zajęci innowacjami, a nasi złotnicy są na bieżąco ze wszystkimi najnowszymi osiągnięciami z USA, które jest liderem w tej branży. Testujemy nowe rzeczy natychmiast, dzięki czemu rozwijamy się naprawdę szybko, a także skupiamy się na wewnętrznych procesach, aby móc skalać operacje w okresach wzmożonej pracy, nie tracąc przy tym jakości naszych produktów”, mówi Anne.

Przewidywanie przyszłości za pomocą statystyk
To jest potrzebne ze względu na to, jak tłoczno robi się w określonych porach roku. Anne mówi: „Podczas świąt Bożego Narodzenia, Glamour Day czy Black Friday przetwarzamy tyle transakcji w jeden dzień, ile normalnie zajmujemy przez cały miesiąc. I nie zapominaj: nic nigdy się nie wyprzedaje, ponieważ wszystko jest dostosowane i spersonalizowane, więc nie mamy magazynu czekającego na wysyłkę. Zawsze musisz oferować te same czasy dostaw, nawet gdy jest super tłoczno. Do tej pory udało nam się wszystko wysłać na czas, a w tym celu korzystamy z Dashboardu Mollie i tamtejszych statystyk, aby przewidywać, co się wydarzy. W Dashboardzie można łatwo porównywać wyniki.”
„Przeglądaliśmy Instagram holenderskiej celebrytki i zobaczyliśmy pierwsze napisane słowo przez jej dziecko”, mówi Anne, „i wtedy postanowiliśmy umieścić to słowo na biżuterii i wysłać ją do niej jako niespodziankę.” Chociaż gwiazdy takie jak ona dostają dużo rzeczy, to była osobista niespodzianka, na którą się nie spodziewała, więc podzieliła się niespodziewaną radością ze światem na swoich kontach na Instagramie i Facebooku.
„W ciągu dwóch tygodni Victoria Koblenko, Carice van Houten i Chantal Janzen opublikowały w mediach społecznościowych, co im wysłaliśmy”, mówi Anne, i wtedy wszystko naprawdę zaczęło się kręcić. „W tamtym czasie myśleliśmy, że trzy zamówienia dziennie to dużo, ale szybko skoczyło to do dziesięciu, a teraz realizujemy około 900 zamówień każdego dnia.”
Trudno zrobić dobrą robotę
Aby poradzić sobie z nowym wzrostem, Vedder & Vedder musieli działać inaczej. „Na początku produkowaliśmy wszystkie nasze przedmioty poza Holandią, co zajmowało około dziesięciu dni, aby je dostarczyć,” mówi Anne, „i wtedy dostajesz telefon od mężczyzny, ponieważ mężczyźni zawsze są spóźnieni z prezentami, pytającego, czy możesz dostarczyć szybciej, ale nie mogliśmy.” — „Wtedy zrobiliśmy nieco badań na temat maszyn używanych przez firmę, która tworzyła nasze przedmioty, i kupiliśmy jedną z tych maszyn dla nas. Robiłam grawerowanie, a Esther składała wszystko razem.”
„I eksperymentowaliśmy dużo z maszynami, pomimo że nie mieliśmy zielonego pojęcia o tego rodzaju rzeczy”, mówi Anne. „W pewnym momencie kupiliśmy maszynę do złocenia, a to proces chemiczny, w którym trudno jest zrobić dobrą robotę. Po 80. razie biżuteria nadal wyglądała, jakby była smażona na głębokim tłuszczu, i to uświadomiło nam, jak ważna jest jakość dla naszych klientów.
Wtedy zatrudniliśmy naszego pierwszego złotnika i ona zoptymalizowała wszystkie procesy, a ona nadal się tym tu zajmuje.”

„Teraz mamy zespół złotników w naszej ekipie i mamy wszelkiego rodzaju maszyny, które można zobaczyć tylko w kilku miejscach w Europie. Jesteśmy zajęci innowacjami, a nasi złotnicy są na bieżąco ze wszystkimi najnowszymi osiągnięciami z USA, które jest liderem w tej branży. Testujemy nowe rzeczy natychmiast, dzięki czemu rozwijamy się naprawdę szybko, a także skupiamy się na wewnętrznych procesach, aby móc skalać operacje w okresach wzmożonej pracy, nie tracąc przy tym jakości naszych produktów”, mówi Anne.

Przewidywanie przyszłości za pomocą statystyk
To jest potrzebne ze względu na to, jak tłoczno robi się w określonych porach roku. Anne mówi: „Podczas świąt Bożego Narodzenia, Glamour Day czy Black Friday przetwarzamy tyle transakcji w jeden dzień, ile normalnie zajmujemy przez cały miesiąc. I nie zapominaj: nic nigdy się nie wyprzedaje, ponieważ wszystko jest dostosowane i spersonalizowane, więc nie mamy magazynu czekającego na wysyłkę. Zawsze musisz oferować te same czasy dostaw, nawet gdy jest super tłoczno. Do tej pory udało nam się wszystko wysłać na czas, a w tym celu korzystamy z Dashboardu Mollie i tamtejszych statystyk, aby przewidywać, co się wydarzy. W Dashboardzie można łatwo porównywać wyniki.”
„Przeglądaliśmy Instagram holenderskiej celebrytki i zobaczyliśmy pierwsze napisane słowo przez jej dziecko”, mówi Anne, „i wtedy postanowiliśmy umieścić to słowo na biżuterii i wysłać ją do niej jako niespodziankę.” Chociaż gwiazdy takie jak ona dostają dużo rzeczy, to była osobista niespodzianka, na którą się nie spodziewała, więc podzieliła się niespodziewaną radością ze światem na swoich kontach na Instagramie i Facebooku.
„W ciągu dwóch tygodni Victoria Koblenko, Carice van Houten i Chantal Janzen opublikowały w mediach społecznościowych, co im wysłaliśmy”, mówi Anne, i wtedy wszystko naprawdę zaczęło się kręcić. „W tamtym czasie myśleliśmy, że trzy zamówienia dziennie to dużo, ale szybko skoczyło to do dziesięciu, a teraz realizujemy około 900 zamówień każdego dnia.”
Trudno zrobić dobrą robotę
Aby poradzić sobie z nowym wzrostem, Vedder & Vedder musieli działać inaczej. „Na początku produkowaliśmy wszystkie nasze przedmioty poza Holandią, co zajmowało około dziesięciu dni, aby je dostarczyć,” mówi Anne, „i wtedy dostajesz telefon od mężczyzny, ponieważ mężczyźni zawsze są spóźnieni z prezentami, pytającego, czy możesz dostarczyć szybciej, ale nie mogliśmy.” — „Wtedy zrobiliśmy nieco badań na temat maszyn używanych przez firmę, która tworzyła nasze przedmioty, i kupiliśmy jedną z tych maszyn dla nas. Robiłam grawerowanie, a Esther składała wszystko razem.”
„I eksperymentowaliśmy dużo z maszynami, pomimo że nie mieliśmy zielonego pojęcia o tego rodzaju rzeczy”, mówi Anne. „W pewnym momencie kupiliśmy maszynę do złocenia, a to proces chemiczny, w którym trudno jest zrobić dobrą robotę. Po 80. razie biżuteria nadal wyglądała, jakby była smażona na głębokim tłuszczu, i to uświadomiło nam, jak ważna jest jakość dla naszych klientów.
Wtedy zatrudniliśmy naszego pierwszego złotnika i ona zoptymalizowała wszystkie procesy, a ona nadal się tym tu zajmuje.”

„Teraz mamy zespół złotników w naszej ekipie i mamy wszelkiego rodzaju maszyny, które można zobaczyć tylko w kilku miejscach w Europie. Jesteśmy zajęci innowacjami, a nasi złotnicy są na bieżąco ze wszystkimi najnowszymi osiągnięciami z USA, które jest liderem w tej branży. Testujemy nowe rzeczy natychmiast, dzięki czemu rozwijamy się naprawdę szybko, a także skupiamy się na wewnętrznych procesach, aby móc skalać operacje w okresach wzmożonej pracy, nie tracąc przy tym jakości naszych produktów”, mówi Anne.

Przewidywanie przyszłości za pomocą statystyk
To jest potrzebne ze względu na to, jak tłoczno robi się w określonych porach roku. Anne mówi: „Podczas świąt Bożego Narodzenia, Glamour Day czy Black Friday przetwarzamy tyle transakcji w jeden dzień, ile normalnie zajmujemy przez cały miesiąc. I nie zapominaj: nic nigdy się nie wyprzedaje, ponieważ wszystko jest dostosowane i spersonalizowane, więc nie mamy magazynu czekającego na wysyłkę. Zawsze musisz oferować te same czasy dostaw, nawet gdy jest super tłoczno. Do tej pory udało nam się wszystko wysłać na czas, a w tym celu korzystamy z Dashboardu Mollie i tamtejszych statystyk, aby przewidywać, co się wydarzy. W Dashboardzie można łatwo porównywać wyniki.”
"Z każdą nową transakcją mówiliśmy: jest kolejna Mollie!"
Anne Vedder — współzałożycielka Vedder & Vedder

„Jesteśmy uzależnieni od Mollie”
„I sprawdzam wyniki za jednym razem. Jesteśmy uzależnieni od Mollie. Patrzę na Mollie Dashboard około 80 razy dziennie i lubię ciągle sprawdzać nasze zyski. Kiedy zaczynaliśmy, przy każdej nowej transakcji mówiliśmy: jest kolejny Mollie!” opowiada Anne.
Jeśli coś pójdzie nie tak w Vedder & Vedder, natychmiast wiedzą, co się dzieje. „W weekend po Black Friday nie było jasne, czy wszystkie zamówienia zostały opłacone. Siedzieliśmy z całym zespołem złotników, którzy nie mogli pracować, i byłam tym bardzo zdenerwowana, więc przyjęłam to podejście i zaczęłam dzwonić oraz pisać do obsługi klienta.”
To, co stało się potem, było z pewnością zaskoczeniem.
„W niedzielny poranek zadzwonił do mnie Adriaan Mol (redaktor–założyciel Mollie) i wszystko mu wyjaśniłam, a on sam się za to zabrał. To, że chciał poświęcić na to pracę, umocniło naszą więź z Mollie. Jesteśmy dobrzy w tworzeniu biżuterii i wymyślaniu pomysłów, ale nie jesteśmy deweloperami. Dzięki Mollie nie musimy poświęcać na to czasu, po prostu działa dobrze.”

Heidi Klum i Michelle Obama
„Było to ogromne zaskoczenie, gdy kupiec z Bijenkorf wysłał nam e-mail,” mówi Anna — wyjaśniając — „Kilkanaście miesięcy przed otrzymaniem tego e-maila, Esther czytała The Secret i zapisała sobie jako cel posiadanie pop-up store w Bijenkorf.” Kiedy dostaliśmy faktycznego e-maila od Bijenkorf, myślała, że żartuję. Teraz, w takich momentach jak Święta, Dzień Matki i Walentynki, mamy pop-upy w tym sklepie w całym kraju, gdzie można zobaczyć, jak robimy waszą biżuterię. Bijenkorf bierze procent tego, co zarabiamy, więc głównie robimy to, aby wyrobić sobie markę. Wiele osób uważa, że jeśli twoje produkty są sprzedawane w Bijenkorf, to masz dobrą markę.” Anna dodaje również, że „to naprawdę fajnie widzieć, jak z roku na rok stajemy się coraz bardziej zapracowani, i z tego powodu myślimy o otwarciu własnego sklepu, ale nasz nacisk jest na 100% online.”
„W 2020 roku chcemy działać w Niemczech,” Anna kontynuuje, a jeśli chodzi o marzenia, które siostry wciąż nie zrealizowały, Esther dodaje, „Chcemy również dostarczać personalizowaną biżuterię do znanych osób w Niemczech, na przykład to, że Heidi Klum nosiłaby nasze produkty, byłoby niesamowite. Jeśli pojechalibyśmy do USA, Michelle Obama byłaby perfekcyjną kobietą dla Vedder & Vedder.”

„Jesteśmy uzależnieni od Mollie”
„I sprawdzam wyniki za jednym razem. Jesteśmy uzależnieni od Mollie. Patrzę na Mollie Dashboard około 80 razy dziennie i lubię ciągle sprawdzać nasze zyski. Kiedy zaczynaliśmy, przy każdej nowej transakcji mówiliśmy: jest kolejny Mollie!” opowiada Anne.
Jeśli coś pójdzie nie tak w Vedder & Vedder, natychmiast wiedzą, co się dzieje. „W weekend po Black Friday nie było jasne, czy wszystkie zamówienia zostały opłacone. Siedzieliśmy z całym zespołem złotników, którzy nie mogli pracować, i byłam tym bardzo zdenerwowana, więc przyjęłam to podejście i zaczęłam dzwonić oraz pisać do obsługi klienta.”
To, co stało się potem, było z pewnością zaskoczeniem.
„W niedzielny poranek zadzwonił do mnie Adriaan Mol (redaktor–założyciel Mollie) i wszystko mu wyjaśniłam, a on sam się za to zabrał. To, że chciał poświęcić na to pracę, umocniło naszą więź z Mollie. Jesteśmy dobrzy w tworzeniu biżuterii i wymyślaniu pomysłów, ale nie jesteśmy deweloperami. Dzięki Mollie nie musimy poświęcać na to czasu, po prostu działa dobrze.”

Heidi Klum i Michelle Obama
„Było to ogromne zaskoczenie, gdy kupiec z Bijenkorf wysłał nam e-mail,” mówi Anna — wyjaśniając — „Kilkanaście miesięcy przed otrzymaniem tego e-maila, Esther czytała The Secret i zapisała sobie jako cel posiadanie pop-up store w Bijenkorf.” Kiedy dostaliśmy faktycznego e-maila od Bijenkorf, myślała, że żartuję. Teraz, w takich momentach jak Święta, Dzień Matki i Walentynki, mamy pop-upy w tym sklepie w całym kraju, gdzie można zobaczyć, jak robimy waszą biżuterię. Bijenkorf bierze procent tego, co zarabiamy, więc głównie robimy to, aby wyrobić sobie markę. Wiele osób uważa, że jeśli twoje produkty są sprzedawane w Bijenkorf, to masz dobrą markę.” Anna dodaje również, że „to naprawdę fajnie widzieć, jak z roku na rok stajemy się coraz bardziej zapracowani, i z tego powodu myślimy o otwarciu własnego sklepu, ale nasz nacisk jest na 100% online.”
„W 2020 roku chcemy działać w Niemczech,” Anna kontynuuje, a jeśli chodzi o marzenia, które siostry wciąż nie zrealizowały, Esther dodaje, „Chcemy również dostarczać personalizowaną biżuterię do znanych osób w Niemczech, na przykład to, że Heidi Klum nosiłaby nasze produkty, byłoby niesamowite. Jeśli pojechalibyśmy do USA, Michelle Obama byłaby perfekcyjną kobietą dla Vedder & Vedder.”

„Jesteśmy uzależnieni od Mollie”
„I sprawdzam wyniki za jednym razem. Jesteśmy uzależnieni od Mollie. Patrzę na Mollie Dashboard około 80 razy dziennie i lubię ciągle sprawdzać nasze zyski. Kiedy zaczynaliśmy, przy każdej nowej transakcji mówiliśmy: jest kolejny Mollie!” opowiada Anne.
Jeśli coś pójdzie nie tak w Vedder & Vedder, natychmiast wiedzą, co się dzieje. „W weekend po Black Friday nie było jasne, czy wszystkie zamówienia zostały opłacone. Siedzieliśmy z całym zespołem złotników, którzy nie mogli pracować, i byłam tym bardzo zdenerwowana, więc przyjęłam to podejście i zaczęłam dzwonić oraz pisać do obsługi klienta.”
To, co stało się potem, było z pewnością zaskoczeniem.
„W niedzielny poranek zadzwonił do mnie Adriaan Mol (redaktor–założyciel Mollie) i wszystko mu wyjaśniłam, a on sam się za to zabrał. To, że chciał poświęcić na to pracę, umocniło naszą więź z Mollie. Jesteśmy dobrzy w tworzeniu biżuterii i wymyślaniu pomysłów, ale nie jesteśmy deweloperami. Dzięki Mollie nie musimy poświęcać na to czasu, po prostu działa dobrze.”

Heidi Klum i Michelle Obama
„Było to ogromne zaskoczenie, gdy kupiec z Bijenkorf wysłał nam e-mail,” mówi Anna — wyjaśniając — „Kilkanaście miesięcy przed otrzymaniem tego e-maila, Esther czytała The Secret i zapisała sobie jako cel posiadanie pop-up store w Bijenkorf.” Kiedy dostaliśmy faktycznego e-maila od Bijenkorf, myślała, że żartuję. Teraz, w takich momentach jak Święta, Dzień Matki i Walentynki, mamy pop-upy w tym sklepie w całym kraju, gdzie można zobaczyć, jak robimy waszą biżuterię. Bijenkorf bierze procent tego, co zarabiamy, więc głównie robimy to, aby wyrobić sobie markę. Wiele osób uważa, że jeśli twoje produkty są sprzedawane w Bijenkorf, to masz dobrą markę.” Anna dodaje również, że „to naprawdę fajnie widzieć, jak z roku na rok stajemy się coraz bardziej zapracowani, i z tego powodu myślimy o otwarciu własnego sklepu, ale nasz nacisk jest na 100% online.”
„W 2020 roku chcemy działać w Niemczech,” Anna kontynuuje, a jeśli chodzi o marzenia, które siostry wciąż nie zrealizowały, Esther dodaje, „Chcemy również dostarczać personalizowaną biżuterię do znanych osób w Niemczech, na przykład to, że Heidi Klum nosiłaby nasze produkty, byłoby niesamowite. Jeśli pojechalibyśmy do USA, Michelle Obama byłaby perfekcyjną kobietą dla Vedder & Vedder.”
Stay up to date
Never miss an update. Receive product updates, news and customer stories right into your inbox.
Connect every payment. Upgrade every part of your business.
Never miss an update. Receive product updates, news and customer stories right into your inbox.
Stay up to date
Never miss an update. Receive product updates, news and customer stories right into your inbox.
Używane produkty
Więcej historii:
Herr und Frau Klein – Sklep koncepcyjny, który buduje zaufanie
Partnerstwo z Mollie wspiera wyjątkowy sklep koncepcyjny Beate i Stephana Kleinów, oferujący piękne produkty dla rodzin i zapewniający zaufane doświadczenie płatnicze.
Quanticlo rozwija się z Mollie: mniej przeszkód płatniczych, bardziej lojalni klienci
Jak jedna z wiodących włoskich marek ecommerce w branży mody uprościła płatności, zwiększyła konwersję i rozwijała się z pewnością siebie.
Rozwijaj się mądrzej: Jak Otrium rozprzestrzenia się po Europie z Mollie
Odkryj, jak Mollie pomogło Otrium zaoszczędzić €100K rocznie, rozszerzyć działalność w całej Europie i szybko rozwijać się dzięki lokalnym płatnościom oraz płynnym transakcjom transgranicznym.
Uprość płatności i zarządzanie pieniędzmi
Zwiększaj przychody, obniżaj koszty i zarządzaj funduszami z Mollie.
Uprość płatności i zarządzanie pieniędzmi
Zwiększaj przychody, obniżaj koszty i zarządzaj funduszami z Mollie.
Uprość płatności i zarządzanie pieniędzmi
Niezależnie od tego, czy chcesz rozwijać się międzynarodowo, czy skupić się na lokalnym rynku, z Mollie wszystko jest możliwe. Mollie obsługuje wszystkie znane metody płatności, dzięki czemu możesz rozwijać swój biznes niezależnie od lokalizacji.